Na szesc utworów zbioru tej wloskiej plyty kompaktowej skladaja sie nastepujace muzyczne motywy lamów tybetanskich:

1) Karma, 8 min. 10 sek. 2) Shangri-la, 6 min. 35 sek. 3) Kundun, 8 nin. 5 sek. 4) Mantra, 11 min. 3 sek. 5) Lhasa, 9 min. 50 sek. 6) Nirvana, 8 min. 53 sek. To dokumentalny zapis muzyki ze swiatyn tybetanskich. Plyta CD miesci sie w konwencji kontemplacyjnej, proponowanej przez wloska wytwórnie Celestio w 9-plytowej serii obok: "Lotu", "Ptaszysk" (Megaptera), "Przejscia do Argentyny", "Relaksujacego fortepianu", "Zimowej pory", "Zaulka nieba", "Hymnu do swiata" i firmowej kompozycji "Celestio" [Niebianskie]. Prawie wszystkie posiadaja w swym tytule okreslenie stopnia swiadomosci definiowanego jak w przypadku karmy - jako wplyw indywidualnej osoby na jej przyszle zycie czy nirwany - wygasniecia wszelkich pragnien i pozadan, zanikiem egzystencji indywidualnej oraz stanu niewyslowionej blogosci za zycia lub po smierci.

Wykonawcami muzyki sa lamowie, których podobizny umieszczono na tylnej stronie okladki plyty i wystepuja oni zóltych czapkach bawelnianych z pióropuszem zwanych zóltymi kapeluszami, barwnych narzutach i grajacych na przyozdobionych trabkach. Tych, którzy je nosili zwano takze czlonkami Zakonu Cnoty. Twierdze Zóltych Kapeluszy w 1929 r. sfotografowal podróznik Joseph Rock, a ich inny klasztor w Zhongdian odbudowano po tym, jak zniszczono go podczas chinskiej inwazji na Tybet w 1959 r. Widok to znany z przewodników turystycznych i czasopism podrózniczych, takich jak "National Geographic. Polska" (M. Edwards, Joseph Rock. [1922-1935] Nasz czlowiek w Chinach, R. [3]: 2001, nr 8, s. 95). Natomiast przed osmiu laty zaskoczyl mnie podobny strój ojca lub brata jednego z mistyków niemieckich, Kacpra Szwenkfelda w kosciele zamkowym w Prochowicach pod Legnica na Dolnym Slasku (Pisarski Grzegorz, Reformator religijny spod Legnicy Kacper Daniel von Schweckfeld i szwenkfelderianie na Slasku oraz na emigracji [w:] Szkice legnickie, t. 22, Legnica 2001, s. 130, przyp. 15; Pisarski Grzegorz, Tybet po raz piaty. Recenzje, nowosci..., "Na szlaku", R. 17: 2003, nr 1, s. 31). Jaki kolor miala czapka Szwenkfelda, tego nie wiadomo. Nie wiadomo tez, czy dostrzezenie tybetanskiej czapki na nagrobki Europejczyka jest zbiegiem okolicznosci czy nadinterpretacja.

Muzyka lamów wprowadza w specyficzny i niepowtarzalny nastrój sprzyjajacy odbywaniu medytacji lub korzystaniu z relaksu muzykoterapeutycznego. Warto miec ponadto swiadomosc dlugiej tradycji zawartej w sluchanych dzwiekach.